Chciwość to według Katechizmu jeden z grzechów głównych. Ten z rodzaju których dostaje się bilet w jedną stronę do gorącego ustronia, gdzie rozrywki wszelakie dla wielbicieli sado-maso czekają.
Tym bardziej cieszy fakt, że jeśli bóstwo katolickie istnieje, to spore grono jego kapłanów trafi prosto do piekła. Aczkolwiek sądząc po ich zachowaniach oni chyba sami w to nie wierzą.
A skąd w ogóle ten temat? Ano trafił mi w oczy taki jeden art na GazWybie z którego to wynika jakoby pewnej poznańskiej szkole groziło zamknięcie. A wszystko dlatego, że archidiecezja odzyskała budynek, który kiedyś tam wybudował kapłan, za niespłacony kredyt uzyskany od państwa. A budynek ten niestety został zapisany kościołowi, aczkolwiek doczekał się on wywłaszczenia i dopiero niedawno powrócić raczył w ręce czarnych. A ci w ramach wynajmu budynku miastu zażyczyli sobie bagatela miliona osmiuset tysięcy nowych złociszy miesięcznie.
Zasadniczo to postawa nie jest jakaś dziwna - KRK w części instytucjonalnej przyzwyczaił do tego, że doi kasę, często ma za nic przyzwoitość i czynami świadczy o głębokim, analnym poważaniu reszty obywateli.
Przyzwyczajeni jesteśmy do działań Komisji Majątkowej, która jest organem co najmniej dziwnym, zapełnionej przedstawicielami i poplecznikami Kościoła, rozdającymi majątek jak leci. Ja tam generalnie nie mam nic przeciwko temu by majątki odzyskali - ale cholera na zasadach, które nie uderzałyby w obywateli i po cenach rynkowych, uwzględniających wartość majątku, który utracili w odniesieniu do czasów obecnych, a także procedury kontrolne i odwoławcze.
Przy okazji warto by też było się przyjrzeć wszystkim znikniętym długom i należnościom, oraz temu czy majątki zagrabione przez państwo w czasach PRL-u aby na pewno były legalnie nabyte przez Kościół.
Notka inspirowana brakiem czasu i zmęczeniem - może to niemiłe kopać po kimś, kto sam sobie strzela w stopę, ale co tam. ;]
Zaraz wracam
2 lata temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz